Kilka słów o mnie
Już jako dziecko pytana, co będę robić w życiu (to jedno z najgłupszych pytań, jakie znam) bez chwili wahania odpowiadałam, że będę baletnicą w ZOO. Jednak, jako że nie każdy może być baletnicą – to temat baletu odpłynął, choć… może w pewnym sensie pozostał. Wielu ludzi nazywa ujeżdżenie tańcem z koniem. Znalezieniem wspólnej linii ruchu z tym wspaniałym zwierzęciem.
A ZOO? Nigdy nie brałam pod uwagę innego kierunku studiów, jak weterynaria – skończyłam ją, ale jako że życie weryfikuje nasze plany i marzenia, to odkryłam, że ja chcę mieć kontakt ze zdrowymi, a więc zadowolonymi, uśmiechniętymi końmi.
Może i z tego wynika, że tak lubię, gdy mój konik radośnie pode mną pobrykuje i wesoło macha główką. Wierzę, że gdy go ładnie poproszę, to okiełzna swoją radosną naturę i da z siebie wszystko na czworoboku.
Zapraszam do odwiedzenia mojej strony.