Głowa w jedną, a ciało w drugą stronę
2010-02-23 15:31:00
To ćwiczenie, które pomaga wstawić konia na zewnętrzną wodze, a jednocześnie jest dobrą gimnastyką szyi i uniezależnienia pozycji głowy i szyi wobec reszty tułowia. Zaczynamy od jazdy po kole 20m ze zdecydowanie mocniejszym zgięciem głowy i szyi do wewnątrz.
Zwracamy uwagę na to czy:
– koń jest prowadzony na zewnętrznej wodzy (nie powinniśmy widzieć zewnętrznego wybrzuszenia szyi);
– wewnętrzna wodza proponuje zgięcie, ale działa delikatnie i pulsacyjnie;
– zewnętrzna łydka kontroluje tył konia, aby poruszał się po kole, a nie sztywno wypadał na zew.
Następnie, pozostając w takim samym zgięciu (np. w prawo) zaczynamy jechać koło w lewo.(patrz Rys.1) Pozostaje ta sama, lewa, wodza prowadząca. Wew. (prawa) przypomina o zgięciu. Większe znaczenie nabiera wew. (prawa) łydka pilnująca, aby koń był prowadzony po łuku – – ona jakby spycha konia w bok. Lewa, zew, pilnuje aby koń nie wpadał do wew. nowego koła. Pomyśl, że jedziesz łopatka na zew. – to bardzo ułatwia poprawne prowadzenie.
W takiej pozycji spróbuj pojechać jedno, drugie, trzecie koło – dotąd, aż poczujesz, że pewnie i płynnie bez oporów możesz konia prowadzić zew. (lewą ) i wew. (prawa ) łydką.
Na koniec powróć w takim samym zgięciu do pierwotnego kierunku i pojedź 10m woltę na prawa rękę.
Po dobrze wykonanym ćwiczeniu powinieneś mieć wrażenie większej łatwości w prowadzeniu konia na małej wolcie.
Początkowo proponuję wykonywać ćwiczenie w stepie, aby mieć czas powoli wytłumaczyć koniowi o co nam chodzi działając każdą ręką , łydką. W codziennej pracy możesz zastosować takie ćwiczenie też w wersji „mini” – aby poprawić przepuszczalność zew. wodzy np. przejeżdżając w kontrłopatce ( łopatka na zew.) tylko kawałek ściany, narożnika.
Przy okazji chciałabym zwrócić waszą uwagę na to, że w jeździectwie trochę inne znaczenie nabierają słowa zewnętrzna, wewnętrzna strona . Mianowicie odnoszą się one do zgięcia konia, a nie pozycji wobec ściany na placu do jazdy (patrz rys.2)