Zadziałać dosiadem

Wielokrotnie słyszałam towarzysząc prowadzonym treningom – „nie ciągnij! Zadziałaj dosiadem!!!” Ale bardzo rzadko widziałam, aby ten do którego ten zwrot był kierowany, wiedział, co z nim zrobić. Hasło praca dosiadem jest używane w wielu sytuacjach, ale jestem przekonana, że dla wielu adeptów sztuki jeździeckiej jest ono jeszcze bardziej tajemniczym określeniem niż półparada. Bo też hasło to jest bardzo złożonym i niejednoznacznym problemem – i należy pamiętać że całkiem inaczej „działa się dosiadem” hamując, inaczej ruszając, czy cofając lub też wykonując każde pojedyncze ćwiczenie na placu.
Dosiad bierny powyżej oraz dosuiad aktywny poniżej

Skoncentrujmy się na razie na hamującym działaniu dosiadu – które ma na celu maksymalne ograniczenie działania ręki. Spróbujcie wpierw poddać się kołyszącemu ruchowi konia w stępie – bądźcie „miękcy”, a potem zablokować swoje biodra i jednocześnie napiąć tak mięśnie pleców, lędźwi, pośladków i tylną część uda, jak byście chcieli zatrzymać siodło w tym miejscu – często w tym momencie bryczesy się marszczą:-) To musi trwać dość krótko, ale wyraźnie. Może od razu Wasz koń nie zareaguje – trochę pomóżcie sobie wodzami, – ale niech ich działanie będzie jak najlżejsze i powtórzcie zadziałanie po chwili rozluźnienia. Po kilku próbach na pewno Wasz rumak (jeżeli oczywiście nie jest wystanym szaleńcem) zareaguje zwalniając albo nawet zatrzymując się. Kolejny etap to zróbcie to samo z kłusa ćwiczebnego do stępa.

Ważne, aby po każdej udanej próbie konia nagrodzić – bo szukamy pozytywnych reakcji, a nie perfekcyjnego wykonania ćwiczenia. Lepsze wrogiem dobrego.

KOMENTARZE:

– Super wpis! Mi instruktor zawsze powtarza, że starać się ni używać wodzy, tylko działać dosiadem, ale nigdy nie wiedziałam co to tak do końca znaczy… teraz rozumiem. dzięki 🙂
autor: Marta, 2012-09-27 20:01:14

– Fajny opis , jakbyś mogła jeszcze opisać pracę dosiadu w innych sytuacjach np. skręcaniu ? 😀
autor: Olaaa,, 2013-07-08 23:04:44

– Naprawdę się to Mi przydało 🙂 Bardzo extra wpis! 🙂 Pozdrawiam 🙂
autor: Milciaaaaa :3, 2014-01-06 20:29:25

Podobne wpisy

  • Podróże kształcą

    Dobrze jeździć to wciąż się szkolić , a jeździectwo zmienia się z miesiąca na miesiąc – to zdanie usłyszałam do Penny Zavitz Rockx na międzynarodowym spotkaniu jeźdźców, trenerów i sędziów IDTC. Ona mówiła w kontekście niezwykłych możliwości Totilasa i jego przejazdów. Moja codzienność jest daleka od tego wielkiego sportu, jednak taki sam wniosek sam nasunął…

  • Lista na zawody

    A teraz coś bardzo praktycznego. Ilu z Was wybierając się na trzydniowe zawody ogólnopolskie stojąc nad swoi (i konia) bagażem doszło do wniosku, że na miesiąc na Antarktydę bierze się mniej rzeczy? JA-WIELOKROTNIE! I gdy za każdym razem próbując przypomnieć sobie – co zapomniałam – obiecywałam sobie że zrobię listę rzeczy na zawody. Pomyślałam, że…

  • Szacunek dla zewnętrznej wodzy

    Od jakiegoś czasu miałam kłopot z moim koniem – przy zakręcie w prawo zdecydowanie nie respektował mojej zew. czyli lewej ręki. Miałam wrażenie, że„wypływa„ spod mojej kontroli na zewnątrz. Problem pojawiał się właściwie każdego dnia i prócz chwilowych korekt polegających na odcinkach jazdy z zewnętrznym ustawieniem (wygięciem) aby nie dopuszczać do kładzenia się na zewnętrzną…

  • Wrzucamy bieg wsteczny

    Cofanie to wraz z zatrzymaniem ruchy wyłącznie techniczne . Nie możemy powiedzieć, że dostaliśmy 6 bo nasz koń nie rusza się. A prawdą jest, że nie dostaliśmy 8 bo tego nie potrafimy zrobić. Zacznijmy od tego jak powinno wyglądać prawidłowe cofanie. Koń podnosi PRZEKATNĄ parę nóg (jak w kłusie)i w linii prostej stawia równomierne kroki…

  • Godzinę dzielimy

    Zaczynacie jazdę – stęp, kłus, potem galop. Trochę kłusa, jakieś przejścia, może chody boczne. Koń i Wy zmęczeni, więc na koniec znów stęp …i do stajni.Czy zdarza się Wam, że Wasza jazda tak właśnie wygląda?Jeżeli tak, to może warto byłoby ją troszkę przeorganizować, a będzie to na pewno z pożytkiem dla Was i Waszego konia….

  • Po spotkaniu z najlepszymi

    W ubiegłym tygodniu miałam możliwość uczestniczyć w międzynarodowym spotkaniu trenerów IDTC, które odbywało się we Wrocławiu. Wśród przybyłych takie nazwiska jak Jean Bemelmans, David Hunt, Tineke Bartels czy Janette Hazen i wielu innych. Dla mnie kontakt z Madonną nie byłby ciekawszy. IDTC to grupa ludzi zawodowo zajmujących się dresażem, którzy co jakiś czas spotykają się…